Nasz Kościół, nr 293 (05.07.2015r)
- Utworzono: niedziela, 05, lipiec 2015 12:34
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Marka:
Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce. Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry? I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony. I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.
Ludziom wierzącym, żyjącym w zgodzie z przykazaniami, czasem może się wydawać, że są wystarczająco dobrzy i gorliwi. Jest to naturalne, że dotykając granic naszych własnych możliwości, stwierdzamy, iż lepszymi już się nie staniemy. Jednocześnie brakuje nam wiary, że Bóg może i chce nas dalej przemieniać. Czasem trzeba bardzo boleśnie doświadczyć swojej słabości, aby z pokorą przyjąć Jezusowe słowa niosące nam uzdrowienie i przemianę serca. Prośmy dziś o wiarę, byśmy mogli zaznać mocy, jaką niesie Dobra Nowina.
Katarzyna Zielińska
ŚLĄSKO-ZAGŁĘBIOWSKA TERAŹNIEJSZOŚĆ I PRZYSZŁOŚĆ
My Zagłębiacy. Autochtoni i ci którzy niedawno zapuścili tu korzenie, ponieważ postanowili związać swoje życie z tym regionem i tu wychowywać swoje dzieci. Budujemy naszą tożsamość, krok po kroku poznajemy naszą, wspólną przeszłość. Staramy się aby to co nas dzieli przestało dominować to co nas łączy. Powoli wychodzimy z mentalnej, ślepej uliczki. Nasz horyzont myślowy przestaje być ograniczony do tego co jest w obecnej chwili, a zaczyna poszerzać się o to co było kiedyś i o to co możemy razem zrobić dla naszej dzielnicy, miasta, regionu. Przestaje cechować nas egoizm. I to w tak niełatwych czasach. Przed nami jeszcze wiele zaległości do nadrobienia i ciężka praca do wykonania. W tym procesie budowy tożsamości musimy pamiętać o naszych sąsiadach zza Brynicy – Ślązakach. To pod względem historycznym nasi starsi bracia. Należy się im szacunek chociaż jak to w rodzeństwie, bywa różnie. To właśnie od nich zagłębiowscy chłopi na początku okresu tzw. zaborów uczyli się pracy na kopalniach i w innych zakładach. Zanim zaczęto uczyć w Królestwie Polskim przyszłych górników, hutników, inżynierów itd. edukowano ich po drugiej stronie Brynicy, na Górnym Śląsku, w ówczesnym zaborze pruskim. Kiedy w Zagłębiu Dąbrowskim brakowało pracy, wówczas szukano jej u naszych sąsiadów. Praca tam nie była łatwa, a zarobek nie należał do najwyższych, ale dawał możliwość utrzymania swojej rodziny. A to przecież było i jest najważniejsze. Ślązacy również zawdzięczają nam wiele. Na przykład pomoc podczas powstań śląskich i uchronienie wielu śląskich rodzin przed wywózką pod drugiej wojnie światowej w głąb Związku Radzieckiego. Nie powinny dzielić nas historia, gwara i miejsce zamieszkania. Patrzmy na to co nas łączy. Od pracy, poprzez wspólne województwo, aż po mieszane małżeństwa. Do dzisiaj gdzieniegdzie tlą się pozostałości sporów śląsko – zagłębiowskich. Ale nie możemy pozwolić żeby zdominowały one nasze relacje. Agresja, chamstwo i przemoc to nie jest forma dialogu, ale zwyczajne tchórzostwo i pokaz skrajnej głupoty. Podajmy sobie symbolicznie ręce i spróbujmy razem budować lepsze Zagłębie i lepszy Górny Śląsk. Nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla naszych dzieci i wnuków. Dla kolejnych pokoleń.
Dariusz Majchrzak
ŻYCZENIA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny, a szczególnie naszym księżom Piotrowi i Pawłowi, przeżywającym rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja NK
OCHRZCZENI
- Kaja Katarzyna Matusiak
ZAPOWIEDZI PRZEDŚLUBNE
- Urszula Bogusława FRANKIEWICZ, panna z naszej parafii i Damian Dominik WRZOSEK, kawaler z parafii pw. św. Mateusza w Czeladzi
- Magdalena KAZIK, panna z parafii pw. św. Stanisława BM w Cykarzewie i Łukasz Dariusz MAJCHRZAK, kawaler z naszej parafii