Nasz Kościół, nr 112 (15.01.2012r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

 

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Jan stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?”  Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi, to znaczy: Nauczycielu, gdzie mieszkasz?”  Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.  Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza”, to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa.  A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz się nazywał Kefas”, to znaczy: Piotr.

Już od dawnych czasów nauczyciele szkolili swoich uczniów, by potem to właśnie oni nauczali następne pokolenia. Ale przekazanie własnych uczniów większemu nauczycielowi było zjawiskiem rzadkim, wymagającym wielkiej pokory i przekonania o wyższości tamtego. Tak zachował się Jan Chrzciciel. Świadectwo Jana Chrzciciela osiąga pożądany skutek. Od Jana odłączają się dwaj jego uczniowie i idą za Jezusem. Jeden z nich ma na imię Andrzej. Jezus nawiązuje z nimi rozmowę. Oni chcą Go poznać, zobaczyć gdzie mieszka, może chcą przenocować, bo nie zdążą przed nocą powrócić do domu. Godzina dziesiąta odpowiada naszej czwartej po południu. Przypuszczalnie było już zbyt późno, by udać się w długą drogę powrotną do domu i dotrzeć tam przed zapadnięciem ciemności, co oznaczało, że człowiek gościnny powinien zaprosić ich do siebie na noc. Gdy już byli pewni gościny u Jezusa, Andrzej odszukał swojego brata Szymona, i tak jak Jan Chrzciciel powiedział mu, że „odkryliśmy Mesjasza.” Przedstawił Szymona Jezusowi i pozwolił, by On dokonał reszty. Jezus przyjął też Szymona na swojego ucznia i nadał mu przydomek w języku aramejskim „Kefas", co tak samo jak „Piotr" w języku greckim oznacza skałę. Jezus ma już trzech uczniów-dwóch uczniów oparło się na świadectwie Jana, a jeden na świadectwie swojego brata.

Ania

 

 

ZŁOTO. KADZIDŁO. MIRRA.... KRÓL. BÓG. CZŁOWIEK.

Kiedyś, w pierwszych wiekach chrześcijaństwa dzień 6 stycznia był jednocześnie świętem Trzech Króli i Bożym Narodzeniem, a także początkiem roku kościelnego. Był to dzień kojarzony z objawieniem się Boga całemu światu, dzień niezwykły, dlatego też obfitował w liczne rytuały i zabiegi magiczne.

Od IV wieku natomiast Święto Trzech Króli nazywane jest w kalendarzu liturgicznym Uroczystością Objawienia Pańskiego (Epifanią). Natomiast Boże Narodzenie zaczęto obchodzić oddzielnie, 25 grudnia. Sama legenda o trzech królach - mędrcach, którzy kierując się gwiazdą, dotarli do Betlejem, aby złożyć pokłon narodzonemu Bogu, a następnie ofiarować mu złoto, mirrę i kadzidło, pojawiła się w średniowieczu. Niemniej ciekawe są dawne zwyczaje i obrzędy związane ze Świętem Objawienia Pańskiego. Część naturalnie zapomniana, inne natomiast w wielu miastach czy regionach kultywowane do dziś.

Trzej Mędrcy

Jak głosi Ewangelia, Trzej Królowie byli kapłanami potrafiącymi przewidywać przyszłość i znającymi proroctwa. Wierząc, że narodziny zapowiadanego w księgach Zbawiciela będą zwiastować różne znaki, za jeden z nich wzięli wędrującą gwiazdę, która stała się ich drogowskazem. Nie ma natomiast podanej liczby oraz imion mędrców, którzy dotarli do stajenki. Zarówno imiona – Kacper, Melchior i Baltazar, jak i tytuły królewskie nadała kapłanom późniejsza tradycja. Nowo narodzonemu Jezusowi, odnalezionemu pod Betlejem, złożyli symboliczne dary: Kacper podarował kadzidło – symbol boskości. Uznanie, że ów mały chłopiec to Bóg wcielony. Melchior złoto – symbol królewskiej władzy – uznanie w Chrystusie Króla, a Baltazar mirrę – na znakprzyszłego męczeństwa, znak prawdziwego człowieka. O dalszych losach Trzech Króli nic nie wiadomo, ale legenda głosi, że zostali wyświęceni na biskupów przez św. Tomasza Apostoła. Po śmierci pochowano ich w katedrze w Kolonii. Jeszcze w XIII wieku ich grób był jednym z najsłynniejszych miejsc pielgrzymkowych.

Zabiegi magiczne

Dawniej był zwyczaj, że w wigilię Trzech Króli wygaszano w domach wszystkie ogniska i dopiero po nabożeństwie, w dniu samego święta, rozniecano je ponownie zapalonym powrozłem od poświęconego ognia. Święcono również wodę, zwaną “trzechkrólową”, którą zanoszono w butelkach do domu. Woda ta, postawiona na oknie podczas burzy, miała chronić dom przed piorunami.

Święcenie biżuterii

Oryginalnym zwyczajem, związanym ze świętem Trzech Króli było również święcenie rodzinnej biżuterii, a także złotych lub srebrnych monet, które kładziono na ołtarzu.

Szczodraki

6 stycznia był czasem rodzinnych spotkań i zabaw, "chodzenia po " - czyli chodzenia po kolędzie. W tym dniu domy odwiedzali chłopcy poprzebierani za Mędrców ze Wschodu. Składali domownikom życzenia i śpiewali kolędy. Wśród kolędników pojawiały się postacie Herodów, Cyganów, Żydów, żebraków, Śmierci oraz maszkary zwierzęce, jak np. "ludozwierz" – turoń. Zdarzało się, że do chałup wprowadzali żywego konia lub krowę. Niezbędnym atrybutem podczas takich wizyt była Gwiazda Betlejemska i szopka.

Drzwi domów

Najpopularniejszy obecnie "zwyczaj" dotyczący święta Trzech Króli wykształcił się w XVIII wieku. Wówczas, podobnie jak i dziś, na drzwiach wejściowych domów pisano litery K+M+B z datą bieżącego roku. Christus Mansionem Benedicat (Niech Chrystus błogosławi temu domowi), tłumaczonej również jako Christus Multorum Benefactor (Chrystus dobroczyńcą wielu). Przypomina to także zdarzenie opisane w Księdze Wyjścia (12, 21-23): naród wybrany przed wyjściem z niewoli znaczył drzwi i progi domów krwią baranka. W rezultacie Bóg nie pozwolił niszczycielowi wejść do tych domów.

Asia

 

PATRZYLI Z OCZU OGROMNĄ DZIWOTĄ

Patrzyli z oczu ogromną dziwotą
Pasterze — owiec porzuciwszy straże —
O, trzej królowie! gdyście Panu w darze
Przynieśli mirrę, kadzidło i złoto.

Lecz, o Melchiorze, Kasprze, Baltazarze!
Tajnej mądrości słynęliście cnotą
I z swych uczonych ksiąg doszliście oto,
Że się w Betlejem cud boski ukaże.

Cóż to wielkiego, Magowie ze Wschodu,
Żeście odkryli, po roku podróży,
Pana na sianie, między bydłem, gnojem,

Gdy ja, bez gwiazdy szczególnej przewodu
Znalazłem Boga — błądząc wiele dłużej —
W jeszcze podlejszej stajni: w sercu swojem.

Leopold Staff

 

 

BIESIADA KARNAWAŁOWA

Zespół Śpiewaczy GRODŹCZANIE oraz Filia Ośrodka Kultury zaprasza na niepowtarzalną Biesiadę Karnawałową z folklorem staro-warszawskim.

W programie:

  • Pokaz utworów staro-warszawskich w wykonaniu Zespołu Śpiewaczego „Grodźczanie”;
  • Zabawa taneczna z przebojami lat 80 i 90. z sześcioosobowym zespołem „Aplauz”.

Organizator w cenie zapewnia:

  • ciepła kolacja;
  • zimna płyta;
  • kawa, herbata, napoje.

Biesiada odbędzie się 21 stycznia (sobota) od godziny 20:00 Zapisy: (32) 760 25 57

Miejsce imprezy: Filia Ośrodka Kultury w Grodźcu ul. Słowackiego 2.

 

CZAR OPERETKI

Filia Ośrodka Kultury zaprasza na prawdziwie przebojowy wieczór z udziałem czołowych solistów scen operetkowych. Tym razem porywamy widzów w niezapomnianą podróż w krainę Operetki. Najsłynniejsze arie, czardasze i duety, między innymi z takich operetek i musicali jak:

  • "Księżniczka Czardasza"
  • "Hrabina Marica"
  • "Wesoła Wdówka"
  • "My Fair Lady"

ale również przeboje neapolitańskie, światowe. To koncert w iście karnawałowym stylu!

Występują:

  • Naira Ayvazyan – Sopran
  • Tomasz Urbaniak – Tenor

Koncert odbędzie się 29 stycznia o godz. 16.00 w Filii Ośrodka Kultury w Grodźcu, ul. Słowackiego 2.

Bilety już do nabycia w cenie 20 /25zł. Tel. (32) 760 25 57

 

INFORMACJE

Zmarli:

  • Danuta Zagórna
  • Alfons Wieczorek

 

ŻYCZENIA

Z okazji 50. rocznicy urodzin, Tacie i Mężowi - Witoldowi Zimnemu - życzymy zdrowia, błogosławieństwa Bożego na każdy dzień, abyś nigdy nie przestał marzyć, bo marzenia pozwalają przetrwać wszystkie najtrudniejsze chwile. Abyś potrafił dawać nam radość. Aby niebo nad Tobą było jaśniejsze i aby otaczali Cię zawsze życzliwi ludzie. Niech Twoje życie toczy się tak jak tego pragniesz.

Najserdeczniejsze życzenia składają żona Maria i córki Kasia i Agnieszka

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja „NK”

 

NUMER KONTA PARAFII: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

 


Redakcja: Anna Śmigielska, Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, Ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć aniżeli być, i chce więcej mieć, nie po to aby bardziej być, lecz by doznać w życiu najwięcej przyjemności"