Nasz Kościół, nr 111 (08.01.2012r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM


Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Jan Chrzciciel tak głosił: „Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym”.  W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili, gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.

Jezus, podobnie jak inni ludzie, został zanurzony w Jordanie przez Jana, ale Jego chrzest nie miał charakteru pokutnego. On jako pierwszy przyjmuje chrzest w Duchu Świętym, zapowiadany przez Jana. Wtedy też głos Boga Ojca objawia ludziom, kim naprawdę jest Jezus. W słowach tych wszyscy chrześcijanie odkrywają prawdę, że Jezus jest umiłowanym Synem Bożym, który ma doprowadzić do końca dzieło zbawienia świata. Od tego momentu rozpoczyna się czas publicznej działalności Jezusa. Ziemska misja zbawienia, którą powierzył Mu Bóg Ojciec.

Święty Grzegorz tak tłumaczy te tajemnice:  „Chrystus dał się oświecić -ochrzcić… I my zstąpimy z Nim razem, byśmy z Nim również mogli wznieść się w górę. Jan chrzci, a oto Jezus przychodzi, aby uświęcić samego Chrzciciela i bardziej jednak jeszcze, aby starego Adama pogrzebać w falach wody, aby uświęcić wody Jordanu.  On sam był duchem i ciałem.  Dlatego wszyscy, którzy w przyszłości mieli być ochrzczeni, z ducha i wody, mieli otrzymać świętość.  Chrzciciel wzbrania się, ale Jezus nalega: ´Trzeba, abym był przez Ciebie ochrzczony´.  Jezus wychodzi z wody, jakby wyciągając za sobą i podnosząc pogrążony świat.  I widzi, że to niebo, które Adam niegdyś zamknął przed sobą i przed nami, nie przedziela, ale otwiera…  Z nieba zstępuje świadectwo.  Stamtąd bowiem przybył Ten, o którym świadectwo miało być dane”.

Ania


O NASZYM KOŚCIELE CZ. III

Mijały lata, nowa świątynia dobrze służyła wiernym, ale wraz z upływem czasu zaczęło brakować miejsca dla wszystkich parafian. Kościół okazał się za ciasny, co szczególnie dało się odczuć w niedziele i święta - ludzie w czasie mszy musieli stać na dworze.

Od czasu zbudowania nowego kościoła liczba mieszkańców Grodźca i okolic znacznie wzrosła, zwłaszcza pod koniec XIX i na początku XX wieku. W 1922 roku Grodziec liczył ponad 10,5 tysiąca mieszkańców, a pięćdziesiąt lat wcześniej tylko 4 tysiące. Tak duży wzrost liczby mieszkańców miał ścisły związek z rozwojem przemysłu górniczego i cementowego.

Na początku XX wieku ówczesny administrator ks. Lucjan Tomasik powołał komitet budowy nowego kościoła, w skład którego oprócz niego weszli, między innymi dziedzice Grodźca – Ciechanowscy. Komitet zlecił opracowanie projektu kościoła znanemu zagłębiowskiemu architektowi inż. Józefowi Pomianowskiemu, projekt ten jednak nie spodobał się i nie uzyskał pozytywnej opinii komitetu. Następny wykonał inż. Józef Dziekoński, architekt z Warszawy. Komitet po zapoznaniu się z nowym projektem zatwierdził go i zapadła decyzja o budowie. Ksiądz Lucjan Tomasik zgromadził 80 tysięcy rubli na budowę kościoła, lecz wybuch I wojny światowej zniweczył te zamiary i sprawa budowy odwlekła się w czasie. Po zakończeniu wojny trwało usuwanie szkód poczynionych przez okupanta i sprawa budowy nie ruszyła z miejsca.

W 1920 roku nowym proboszczem został ksiądz Witalis Grzeliński i w czasie jego posługi sprawa budowy również nie doszła do skutku. Trzeba zaznaczyć, że istotną rolę odegrały względy finansowe oraz zastanawiano się poważnie nad zmianą koncepcji I projektu budowy kościoła. Taki zastój trwał aż do 1931 roku, rok wcześniej w kwietniu 1930 funkcję proboszcza objął ksiądz Stanisław Bilski i za najważniejszą sprawę dla parafii uznał rozbudowę kościoła. Opracowanie kolejnego projektu zlecono warszawskiemu architektowi inż. Henrykowi Oderfeldowi.

Projekt uzyskał aprobatę konserwatora kieleckiego i już 30 sierpnia 1931 roku ksiądz biskup Teodor Kubina ordynariusz częstochowski poświęcił kamień węgielny pod budowę kościoła. Budowę powierzono budowniczemu wielu kościołów Andrzejowi Chodalcowi z Żyrardowa. Po rozebraniu dzwonnicy do starej barokowej części dobudowano nową w stylu tzw. halowym (pudełkowym) i w ten sposób połączono dwa style architektoniczne.

Nowa część kościoła jest trójnawowa, wyższa o sześć metrów i dziesięć metrów szersza od starej części. Środkiem, przez całą długość biegnie nawa główna, a po lewej i prawej stronie nawy boczne, sklepienie wspiera osiem kolumn – po cztery z każdej strony. W ścianach umieszczone są dwa rzędy podwójnych okien, wejście główne jest od zachodu i prowadzi do obszernej kruchty, nad którą znajduje się chór, a w szczycie ściany duże witrażowe okno. Po obydwu stronach starej części kościoła dobudowano kaplice – jedna poświęcona św. Stanisławowi Biskupowi Męczennikowi a druga św. Janowi Chrzcicielowi. Apsydę od zakrystii do magazyniku obudowano i zadaszono, dostosowując stylistycznie kształt i wygląd do starej części kościoła.

W dobudowanych kaplicach zabudowane są drewniane ołtarze, w każdym umieszczone jest tabernakulum, a nad ołtarzem okrągłe witrażowe okno, w jednej z postacią św. Stanisława BM a w drugiej sceną przedstawiającą chrzest Jezusa. Dawniej w tej kaplicy stała chrzcielnica i odbywały się tutaj chrzty święte. W nowej części zbudowano dwa marmurowe ołtarze, po lewej stronie poświęcony św. Antoniemu, a po prawej św. Barbarze, na ołtarzach umieszczone są obrazy z wizerunkami świętych.

Ponieważ projekt kościoła nie przewidywał budowy dzwonnicy, proboszcz ks. Stanisław Bilski zlecił opracowanie jej architektowi pochodzącemu ze Lwowa inż. Szostakiewiczowi. Natomiast budowę prowadził grodziecki majster budowlany Teofil Plebanek, prace ciesielskie wykonał majster Franciszek Kądzielski z Czeladzi, a blacharskie majster Roman Hulist z Dąbrowy Górniczej. Budowę rozpoczęto we wrześniu 1937 roku i ukończono dokładnie rok później.

Przez cały czas trwały prace wykończeniowe wewnątrz oraz wokół kościoła. Ich szczególne nasilenie przypadło na lata 1935-1938. Wtedy wykonano witraże w starej i nowej części kościoła, marmurowe ołtarze i ambonę, ułożono posadzkę, ukończono montaż instalacji elektrycznej, stacje drogi krzyżowej oraz zbudowano wcześniej wspomnianą dzwonnicę.

Dużo pracy i nakładów finansowych wymagała budowa solidnych murów oporowych, od północnej i zachodniej strony zabezpieczających teren przykościelny przed osuwaniem się gruntu. Wszystkie te prace kontynuowano do 1939 roku – wybuch II wojny światowej pokrzyżował dalsze plany.

Wspomnieć należy o pomocy, jakiej udzielali parafianie oraz zakłady pracy – cementownia: kamień i cement, a kopalnia: węgiel i piasek. Umożliwiono również skorzystanie z pomocy technicznej.

Przeglądając napisy na stacjach drogi krzyżowej znajdujemy nazwy organizacji i nazwiska fundatorów, m. in. przedstawicieli grodzieckiego przemysłu - Skarbińskich i Zarębskich.

J. i J.W.

 

KARNAWAŁ Z OK W GRODŹCU

Zapraszamy bardzo serdecznie wszystkich mieszkańców na niepowtarzalny koncert piosenek francuskich. Proponujemy Państwu recital piosenki francuskiej w brawurowym wykonaniu aktorki i piosenkarki Doroty Lanton. Piosenki największych, m.in. Edith Piaf, Brela, Montanda. Premiera programu „Miłość w Paryżu” odbyła się w warszawskim hotelu HILTON, a potem z ogromnym entuzjazmem przyjmowany był na scenach wielu miast na terenie całego kraju.

Koncert odbędzie się 15 stycznia 2012 o godzinie 17:00 w filii Ośrodka Kultury w Grodźcu, przy ul. Słowackiego 2. Cena biletu 15 zł.

Więcej informacji pod nr tel. (32 760 25 57)

Zapraszamy również na piątkowy seans filmowy. 13-tego stycznia o godzinie 18:00 odbędzie się pokaz niezwykle wzruszającego filmu "Pan od muzyki". Wstęp wolny. Filia Ośrodka Kultury w Grodźcu, przy ul. Słowackiego 2.

 

TYLE DARÓW ROK NAM PRZYNIÓSŁ

Tyle darów rok nam przyniósł:
Pszczołom łąki kwiatów pełne,
Ludziom dał łany zbóż,
Zbożom dał pełen kłos,

Przykrył pola płachtą śniegu,
Aby zimą odpoczęły.
Myślisz ty, myślę ja,
Co nam rok miniony dał.

To był rok, dobry rok.
Z żalem dziś żegnam go.
Miejsce da nowym dniom
Stary rok, dobry rok.


Grzegorz Pieńkowski

 

INFORMACJE

Zmarli:

  • Wiktoria Bochenek
  • Tadeusz Sobieraj

 

ŻYCZENIA

Życzymy Ci zdrowia, dużo radości i długiej, szczęśliwej przyszłości. Niech los Ci z oczu łez nie wyciśnie, niech się wszystko układa pomyślnie, a to, co piękne i wymarzone w dniu Twego święta będzie spełnione! Sławkowi Hrabia – z okazji urodzin – wszystkiego dobrego: zdrówka, radości, życzliwości spotkanych ludzi, a nade wszystko Bożego błogosławieństwa, opieki Matki Najświętszej i wstawiennictwa Świętych Patronów na każdy kolejny dzień -

znajomi i przyjaciele: Wiktoria, Asia, Grzegorz

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

NUMER KONTA PARAFII: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

 


Redakcja: Anna Śmigielska, Joanna Stępień, Anna Dudek, Grzegorz Pieńkowski, ks. Piotr Pilśniak

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

"Powstań, ty, który już straciłeś nadzieję. Powstań, ty, który cierpisz. Powstań, ponieważ Chrystus objawił ci swoją miłość i przechowuje dla ciebie nieoczekiwaną możliwość realizacji"