Nasz Kościół, nr 766 (31.12.2023r)
- Utworzono: poniedziałek, 01, styczeń 2024 22:53
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:
Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: "Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu". Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: "Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela". A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
Wiara jest fundamentem, na którym stoimy. Na wierze stoimy, na Słowie Bożym. To, co powiedział Bóg jest jedyną rzeczywistością, wieczną rzeczywistością. Wiara rodzi się i wzrasta przez słuchanie i przyjmowanie Słowa Bożego do serca. Wiara Boża jest pewnością tego, czego nie widać. Wiara jest świadomością Bożą w nas, objawieniem Bożym w nas. Bez wiary nie można podobać się Bogu. Bez wiary nie ma zbawienia.
Marek Ristau
ŚWIĘTA RODZINA NA TRUDNE CZASY
Ostatnia niedziela roku – Święto Świętej Rodziny z Nazaretu. Ale także każdej rodziny, która przyjmuje do swego domu i do swego serca Boga. Każda rodzina jest pomysłem Ojca niebieskiego, jak pisał Leon XIII, który ustanowił dla Kościoła włoskiego tę uroczystość. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi. Każda rodzina ziemska jest poniekąd zanurzona w Świętej Rodzinie, gdzie może szukać pocieszenia, wsparcia i wszelakiej pomocy. Tam także znajduje ona wzorce wszelkich cnót i świętości, tej także zwyczajnej świętości na każdy dzień codzienny.
Święty Józef, jako opiekun świętej rodziny musiał przejść wiele trudów i niepewności, podczas przyjęcia Maryi do swego domu jako swej małżonki, a potem podczas narodzin Jezusa i ucieczki do Egiptu. Józef Sprawiedliwy, Józef z Nazaretu, tak często go nazywają. Opiekun chrześcijańskich małżeństw oraz rodzin, patron ludzi pracy i dobrej śmierci. Ale także ten, który był w wyjątkowy sposób posłuszny Bogu w sytuacji trudnej z ludzkiego punktu widzenia. Dziś każdy z nas przeżywa wiele rozterek, momentów niepewności, także różnorodnych trudności życiowych, w tym problemów małżeńskich. Święty Józef to postać, której słowa ani razu nie padły w Biblii, niemniej jednak jego świadectwo jest żywe i przemawia do nas poprzez wieki. Św. Bernard z Clairvaux w XII wieku napisał: „Od niektórych świętych otrzymujemy pomoc w szczególnych sprawach, ale od św. Józefa pomoc jest udzielana we wszystkich, a poza tym broni on tych wszystkich, którzy z pokorą zwracają się do niego”. Św. Józef jest patronem osób w niebezpieczeństwie, cierpiących, zmuszonych do ucieczki, tych, którzy są odepchnięci oraz opuszczeni. Czy nie jest to bliskie naszej codzienności? Może więc to taki „bliski święty” na współczesne, niespokojne czasy…
Maryja, Matka Jezusa i nasza Matka, Niepokalana. Maryja jest pełna miłości do Józefa, dostrzega jego świętość, docenia opiekuńczość i poczucie bezpieczeństwa, jakie pragnie zapewnić rodzinie Józef. Jako oblubieniec, Józef darzy Maryję miłością dziewiczą. Podobnie Jezusa otacza miłością, opieką, troską, jakby to był jego własny syn. A może bardziej? … Niezgłębione są tajemnice Bożej Opatrzności, jednak w naszej rzeczywistości wyraźny staje się nie tylko przykład posłuszeństwa Józefa wobec planu Bożego, ale także poddania woli własnej Maryi wobec Woli Boga. I mimo że po ludzku było to problematyczne, trudne, dziwne, to jednak wszystkie te wydarzenia przyniosły brzemienne skutki dla całej ludzkości, ponieważ dokonało się Wcielenie Syna Bożego. Także w naszym życiu dotykamy trudnych spraw, wadzimy się z Bogiem o te czy inne wydarzenia, nie zgadzamy się na doświadczaną rzeczywistość… Mimo trudu i niepewności Bóg prowadzi nas ku naszemu przeznaczeniu i od naszej zgody i pokory wobec planów Bożych zależy nasza przyszłość. I ta najbliższa, w której nie rozpoznajemy działania „palca Bożego”, i ta odległa, której jeszcze jakby nie widzimy oczami ciała, jednak dla oczu duszy jest klarowna. Ponieważ prawie każdy z nas, osób wierzących, pragnie spotkania z Panem Bogiem w niebie po śmierci, z Maryją, Józefem oraz Dzieciątkiem.
Dzieciątko Jezus, którego życie i zdrowie w tak dużym stopniu zależało od opieki Świętego Józefa. Z pewnością ziemski ojciec Jezusa nosił Go na rękach, przytulał, przewijał, rozmawiał z Nim na co dzień, dbał o jego rozwój fizyczny oraz duchowy. Józef był gorliwym Żydem, wypełniającym Prawo Mojżeszowe w życiu, na przykład kiedy wraz z Maryją ofiarowali swego syna w świątyni jerozolimskiej, czy też gdy udali się na pielgrzymkę do świątyni, kiedy Jezus miał 12 lat. Jezus i Józef spędzali długie godziny na wspólnej pracy, ale także i zabawie, a może i na nauce prawd o Bogu ze Starego Testamentu. Józef był to mąż wielkiego zaufania wobec Boga, bo jak inaczej możemy tłumaczyć jego spokój i mądrość wobec wielu przeciwności losu oraz zakus złego ducha. Tak wielkiej ufności Bogu możemy właśnie uczyć się od Świętego Józefa.
Zarówno wtedy, jak i teraz, w rodzinach zawsze powinien być na pierwszym miejscu Pan Bóg. W Rodzinie z Nazaretu jaśniała miłość wzajemna, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia – jednym słowem wszystko, co może rodzinę uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór naszym czasom, pisał papież Leon XIII. Rodzina, która wydaje się być tak zszargana we współczesnej kulturze, rodzina dysfunkcyjna, rodzina jako siedlisko wszelkich patologii i przemocy, rodzina krzywdząca człowieka, jego rozwój, jego samodoskonalenie. Zestawienie tych dwóch obrazów, współczesnego i tego świętego, to jakby zestawienie dwóch różnych, nieprzystających do siebie światów. A jednak, na przekór rzeczywistości, Bóg cały czas jest obecny w sercu człowieka.
Monika Kornaszewska-Polak
PATRON DNIA
Święty Sylwester I, papież Sylwester wstąpił na tron papieski po św. Milcjadesie w styczniu 314 roku. Zasiadał na nim bardzo długo - przez 21 lat. Po edykcie mediolańskim kończącym erę prześladowań chrześcijan w cesarstwie rzymskim podjął organizację kultu Bożego. Za pontyfikatu Sylwestra odbył się pierwszy sobór powszechny w Nicei (325). Przyjęto tam m.in. wyznanie wiary, które recytujemy w czasie Mszy świętych oraz ogłoszono dogmat o boskości Syna i Jego równości z Ojcem. Ujednolicono obchodzenie świąt Wielkanocy w całym Kościele. Zmarł 31 grudnia 335 r.
ZMARLI
- Andrzej CICHOŃ
- Zofia FOLWARSKA-CICHOŃ
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja NK