Nasz Kościół, nr 624 (07.11.2021r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Marka:

Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok”. Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.

Chrystus raz jeden objawił się dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie. Drugi raz pojawi się nie z powodu grzechu, ale przynosząc zbawienie tym, którzy Go oczekują. Teraz wstawia się za nami przed obliczem Boga. Jesteśmy w Jego rękach i nikt nie wyrwie nas z Jego rąk, bo nic nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Marek Ristau

 

PATRON DNIA

Święty Willibrord, biskup urodził się w Northumbrii około 658 r. Jego ojciec, Wilgilis, po śmierci małżonki udał się na pustelnię i tam zamieszkał z kilku towarzyszami. Willibrord również został benedyktyńskim mnichem, wstąpił do opactwa w Ripon. W wieku 30 lat otrzymał święcenia kapłańskie. Z kilkoma towarzyszami ok. 690 r. pojechał do Fryzji (Holandia), gdzie podjął pracę misyjną. Pracę misjonarzy wspierał św. Amand, biskup Utrechtu. Został biskupem w roku 695. Zamieszkał na stałe w Utrechcie. Dużą zasługą Willibrorda dla kultury średniowiecznej było założenie szkoły katedralnej w Utrechcie. Zachęcony powodzeniem misji we Fryzji, wraz ze swoimi towarzyszami udał się do Szlezwigu i Danii. Tu jednak spotkało go niepowodzenie, omal nie stracił życia. Willibrord powrócił do Utrechtu. Zmarł w opactwie w Echternacht 7 listopada 739 r. w wieku 81 lat.

 

JAK TO BYŁO Z TYMI MAZURAMI I PRUSAMI

Jeden z poznańskich historyków epoki starożytnej uważał, że pierwotni Prusowie byli pochodzenia bałtyjskiego, by później zostać zgermanizowanymi. To właśnie Prusacy stali się symbolem niemieckości w świadomości ludności polskiej. Niechęć do zgermanizowanych Prusaków poszła aż tak daleko, że w Poznaniu zaniknęła pamięć o słynnym mieszkańcu pochodzącym z tego miasta. Chodziło o Paula von Hindenburga (1847-1934) który był prezydentem Republiki Weimarskiej i III Rzeszy, ale także tym, który pokonał wojska rosyjskie pod Tannenbergiem w 1914r.(utożsamianym przez Niemców z polskim Grunwaldem).

Fakt jest niepodważalny, że w Prusach Wschodnich do 1945r. ludność niemiecka była ewangelicka i to bardzo różnorodnych odłamów. Byli wśród nich także katolicy. Również wielu Polaków zamieszkałych Prusy Wschodnie było zarówno katolikami, jak i ewangelikami. Polacy z Prus Wschodnich posługiwali się zarówno językiem polskim, jak i niemieckim. Sprawa była bardzo ciekawa w 1945 r., kiedy to polskich Mazurów utożsamiono jedynie z Niemcami, wielu z nich musiało pozostawić swoje majątki, by emigrować do Niemiec. Tej germanizacji w tym przypadku dokonali sami Polacy jako nowi mieszkańcy ziemi mazurskiej, którzy nie zrozumieli kulturowej różnorodności ziemi mazurskiej (językowo, czy religijnie). Co więcej: w nowej ojczyźnie polscy Mazurzy, choć mówiący po niemiecku, byli uważani za tych obcych, czyli „nietutejszych”, nazwani często Polakami z Zagłębia Ruhry. W Gelsenkirchen wielu z nich przyczyniło się do rozwoju niemieckiej piłki nożnej. Po 1945 r. wymieszana ludność w Mazurach nigdy nie stworzyła kultury alternatywnej do tej, która była „za czasów niemieckich”.

Dzisiaj, gdy stara historia ginie na naszych oczach, warto od czasu do czasu przypomnieć sobie o cierpieniu ludności mazurskiej, która w 1945 r. musiała uciekać przed nadchodzącą Armią Czerwoną. Kronika radziecka z 1945 r. ukazująca zdobycie „niemieckiego Elbinga”, czyli polskiego Elbląga, ukazała światu tylko zgliszcza tej historii, która już poszła w zapomnienie. Także wielu młodych Niemców traktuje obecnie sprawę mazurską jako nikomu niepotrzebną opowiastkę (wszystko na zasadzie, że wojną była kiedyś, a dzisiaj są już nowe czasy i zupełnie inne problemy).

Kazimierz Taczanowski

 

ŻYCZENIA

W dniu 80. rocznicy urodzin, naszemu Dyrygentowi Stanisławowi Sochackiemu, najserdeczniejsze życzenia zdrowia, wiary i łask Bożych oraz opieki św. Cecylii - patronki muzyki kościelnej, by wypraszała u Boga potrzebne łaski, które  pozwolą nadal  pięknie służyć Bogu.

życzą członkowie Chóru „Katarzyna"

 

 Z okazji  rocznicy ślubu życzymy Wam, Drodzy Rodzice, aby dobry Bóg miał Was w opiece i błogosławił Wam na dalsze lata małżeństwa. Pamięć minionych lat, jak perla w koronie lśni, łaska Boża niech dzień jubileuszu opromieni, a błogosławieństwo Boże każdy smutek w radość zamieni. W 57. rocznicę zawarcia sakramentu małżeństwa życzenia dla Władysławy i Stanisława Wieciech

składają córka i syn 

 

 

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej Grodzieckiej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

 

 

Redakcja: Ks. Piotr Pilśniak Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel. +48 32 267 35 36; + 48 883 159 522

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego prawdziwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostatecznie przeznaczenie"