Nasz Kościół, nr 344 (26.06.2016r)
- Utworzono: wtorek, 28, czerwiec 2016 20:25
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:
Gdy dopełnił się czas Jego wzięcia [z tego świata], postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich? Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka. A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz! Jezus mu odpowiedział: Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć. Do innego rzekł: Pójdź za Mną! Ten zaś odpowiedział: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże! Jeszcze inny rzekł: Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu! Jezus mu odpowiedział: Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego.
Bóg Ojciec, powołując nas do życia, zaopatrzył nas w przeróżne talenty. Przygotował dla każdego człowieka jedyną i niepowtarzalną drogę; jeśli nią pójdziemy, odnajdziemy satysfakcję i szczęście. Bóg jednak nie narzuca nam swego planu. Kieruje do nas zaproszenie i cierpliwie czeka na naszą odpowiedź. Sam jest wierny i oczekuje wierności także od nas. Obyśmy decyzję pójścia za Nim potraktowali na serio, jako zobowiązanie na całe życie. Nie oglądajmy się w życiu wstecz, ale kroczmy odważnie drogą przygotowaną przez Pana.
Joanna Woroniecka-Gucza
NIEPOPRAWNY CUD (NA WAKACJE...)
Rok szkolny pełen pracy już za nami. Kiedy robi się cieplej – pachną drzewa, zioła na łące, śpiewają ptaki, cykają świerszcze, gorące promienie słońca ogrzewają nam skórę. Jest naprawdę przyjemnie. Tęskni się już za relaksem i odpoczynkiem. Wakacje to taki dobry Boży czas wytchnienia. Czas radości z bliskimi, znajomymi , przyjaciółmi, długich wieczorów, a zdarza się, że nieprzespanych nocy przy ognisku, na rozmowach i pogawędkach, może niekoniecznie przed telewizorem. Wiele osób potrafi znaleźć tą przestrzeń dla siebie, dla odpoczynku, dla bliskich. Inni znów kontynuują swoje prace, zadania, obowiązki – lato jest dla nich możliwością sezonowej pracy czy zarobków, dokonywania różnych zmian w domu, remontów, przeprowadzek, przemeblowań. Jeszcze inni przeżywają różne trudności:
Martwią się o pracę,
Przeżywają problemy zdrowotne, zabiegi, operacje,
Mają trudności w relacjach z małżonkiem, z dziećmi,
Muszą dokonać trudnych wyborów: zmiany pracy, wyboru nowej szkoły,
Czasem są to trudne zadania w pracy,
Martwią się czy wystarczy pieniędzy na różne potrzeby życiowe rodziny,
Dziecko wyjeżdża po raz pierwszy na obóz czy nastolatek z przyjaciółmi…
Można tych sytuacji wymieniać w nieskończoność, bo wiele jest takich powodów do zmartwień, niepokoju, troski. Wszystkie aspekty naszego życia wymagają wsparcia i to wsparcia z zewnątrz. Własnymi siłami możemy niewiele. Czasem szamoczemy się bezradnie z przeciwnościami losu.
A gdzie w tym wszystkim nasza wiara? Gdzie zaufanie do Chrystusa?
«Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze, a byłaby wam posłuszna" (Łk 17,5). Moglibyśmy wówczas góry przenosić, burzę uciszyć, chodzić po wodzie.
Choć tak wyszukanych zdolności nie potrzebujemy na co dzień, przydałaby nam się dodatkowa dawka energii, radości, entuzjazmu! „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” mówi święty Paweł (Flp 4, 13). „Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie” to stara pieśń pielgrzymów (Ps 127, 1).
Takie wsparcie duchowe mamy w naszej wierze i modlitwie. Módlcie się z wiarą tak, jak byście już otrzymali, a nie powątpiewajcie w możliwości Tego, który wszystko stworzył. Módlcie się konkretnie za osoby, zadania, trudności, przykrości. Proście Boga o wsparcie. Polecajcie wszystkie wasze zmartwienia temu, który jest Panem Nieba i Ziemi. Zawierzajcie wasze ważne sprawy na co dzień. A potem idźcie i czyńcie tak, jakbyście już otrzymali, z tą pełnią radości i entuzjazmu. Nie poddawajcie się i nie ulegajcie zniechęceniu. Pan żniwa sam wie, co jest wam najbardziej potrzebne i nie uchyli się od opieki nad swoimi dziećmi (Mt 6, 25nn). Należy jednak zaufać i to całym sercem. Cuda się zdarzają i to nie tylko innym. Cud może wydarzyć się i tobie, podczas tych wakacji, zaufaj Panu!
Monika Kornaszewska-Polak
ŻYCZENIA
Bożego Błogosławieństwa, opieki Matki Bożej i świętych Patronów, obfitych łask Ducha Świętego w pracy duszpasterskiej, zdrowia, siły i nieustającego zapału w realizacji powołania na rzecz wspólnoty naszego Kościoła - Drogim Księżom - Piotrowi i Pawłowi z okazji imienin
życzy Redakcja gazetki “Nasz Kościół” wraz z chórem parafialnym “Katarzyna”
W dniu imienin życzymy Pani Janinie Kozłowskiej, obfitości łask Bożych, pokoju i radości w sercu, pogody ducha, wiele sił, długich lat życia przepełnionych zdrowiem i pasją do dalszej twórczości poetyckiej. Niech opieka i wstawiennictwo świętej Patronki stale Jej towarzyszy.
Jadwiga i Jerzy Wieczorkowie z córkami
ZAŚLUBIENI
- Angelika i Łukasz MACH
- Paulina i Patryk TOMCZYK
ZMARLI
- Aleksandra ŚMIAŁKOWSKA
- Alicja DOMAŃSKA