Nasz Kościół, nr 332 (03.04.2016r)
- Utworzono: poniedziałek, 04, kwiecień 2016 19:10
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Jana:
Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.
Bóg jest samą Miłością. On potrafi jedynie kochać i przebaczać. Najdobitniej mówi nam o tym śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Od początku swego istnienia Kościół ma w gruncie rzeczy jedno tylko zadanie: głosić i uobecniać miłosierdzie Boga, objawione w Jezusie Chrystusie. I wcale nie jesteśmy w gorszej sytuacji niż Apostołowie, gdyż Chrystus jest realnie obecny w swoim Kościele. Możemy nie widząc, uwierzyć i dostąpić łaski miłosierdzia.
o. Maciej Zachara MIC
KAPLICZKA W GRÓDKOWIE
Jak wskazują definicje KAPLICZKA – to niewielka budowla kultowa, wznoszona przy drogach w celach wotywnych, dziękczynnych, czy obrzędowych. I tak też było w przypadku kapliczki przy ul. Górnej w Gródkowie. Została ona wybudowana w 1916 r. przez Stanisławę i Stanisława Sochackich.
Jak nam wiadomo w tych czasach ciężko było uniknąć chorób, które zbierały ogromne żniwa zwłaszcza wśród małych dzieci. Tą tragedią również byli dotknięci Stanisława i Stanisław. Małżonkowie po narodzinach kolejnego dziecka postanowili zawierzyli opiece swojego syna św. Franciszkowi, stąd imię chłopca. Jako wotum wybudowano również kapliczkę.
Była to kapliczka murowana z cegły, otynkowana w bardzo prostej formie. Charakterystycznej jak na tamte czasy a mianowicie w typie domkowym, założona na planie prostokąta, nakryta dwuspadowym dachem. Od frontu otwarta wnęką w kształcie półkola. W środku umieszczona figura Matki Bożej.
Pod kapliczką co roku w maju gromadzili się mieszkańcy Gródkowa, by wspólnie śpiewać majówki. Ówczesnymi organizatorkami nabożeństw była Stanisława Sochacka i Waleria Nikodem. Pięknie umajona kapliczka zachęcała również dzieci, które towarzyszyły swoim mamą i babcią w śpiewaniu Litanii Loretańskiej i pieśni Maryjnych. Tradycja ta silnie zakorzeniona była wśród mieszkańców Gródkowa. Późniejszymi prowadzącymi majowe spotkania były Franciszka Sochacka i Pelagia Kuszewska. Z czasem kolejne pokolenia już mniej licznie gromadziły się pod kapliczką. Jednak nie zapomniano o jej kultywowaniu.
Kapliczka tak się wkomponowała w krajobraz ul. Górnej, że właściciele nie wyobrażają sobie jej braku. Została ona wyremontowana w 2006 r. ponieważ obawiano się o jej przetrwanie. Została również wymieniona figura Matki Bożej. Obecnie w nieco współczesnym wizerunku, stu letnia kapliczka, zawsze ukwiecona, przypomina o pięknej historii rodzinnej i o tradycji nabożeństw majowych, które czasami jeszcze odbywają się w małym gronie prowadzone przez wnuczkę Stanisławy i Stanisława Sochackich.
Za miesiąc maj. Zapewne Stanisława i Stanisław Sochaccy byliby uradowani obecnością przy kapliczce mieszkańców Gródkowa, śpiewających Litanie Loretańską.
OCHRZCZENI
- Liliana Maria Sławińska
ZMARLI
- Kazimiera JAGŁA
- Józef MARCZAK
- Zdzisław MIODEK
ŻYCZENIA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja NK