Nasz Kościół, nr 304 (20.09.2015r)
- Utworzono: poniedziałek, 21, wrzesień 2015 08:04
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Marka:
Jezus i Jego uczniowie podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: O czym to rozprawialiście w drodze? Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich! Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał.
Kiedy Chrystus mówi Apostołom o czekającej Go męce, oni spierają się, który z nich jest ważniejszy. Pycha czyni z człowieka istotę bardzo słabą, egocentryczną, szukającą wygody, uciekającą od trudu i cierpienia. Jezus uczy, że prawdziwa wielkość człowieka polega na służbie, na oddaniu siebie Bogu. Aby otrzymać tę „mądrość zstępującą z góry”, trzeba trwać na modlitwie i stać się jak dziecko, które bezgranicznie ufa Ojcu.
Anna Lutostańska
ZAMYŚLENIA
To Juliusz pisał o życiu jak o dywanie. My widzimy tę stronę gdzie nitki różnokolorowe są w jakby chaosie, nieładzie, sensu trudno się domyśleć. A z drugiej strony jest ład, porządek i sens. We współczesnym wierszu tak to przedstawiono:
„i na ciebie przyjdzie czas
kiedy zamkną się powieki
jak pokrywa orzecha
i zacznie się…
wtedy ujrzysz i usłyszysz nowości
co nie mieszczą się w ludzkiej wyobraźni
co nie ujrzało ani oko ani ucho nie słyszało
ani nie jest w stanie rozum pojąć co
Zgotował
dla wybranych
żałując że na próżno tyle lat wegetowałeś
zabawiając się w doczesność
TEN Wyrozumiały dla nowo narodzonej
gwiazdy
a zarazem Onieśmielający i Łaskawy
a przy NIM – ONA w muślinowej szacie
słońca
opleciona promieniami księżyca
z koroną 12 gwiazd
i ON nieba Królewicz
taki bezpośredni – bo był także człowiekiem
a obok
uskrzydleni z ognistymi mieczami
i ten niepowtarzalny widok i muzyka…”
*
Nie wiem , jak to się stało? Nie wiem czy takie było przeznaczenie , moje przeznaczenie, nie wiem. Wiem jedno, do końca nie mogłem sobie tego wybaczyć. Ja jestem Nahum . Żyłem w Jerozolimie. Żyłem w tym samym czasie co Jeszua, a nic o Nim nie wiedziałem .Nie interesowałem się Nim. Kiedy pochód , w którym szedł Człowiek z Krzyżem, szedł na Golgotę ,ja wtedy ubijałem interes. Utargowałem wtedy niską cenę , ale już nie pamiętam za co. Poszedłem na Golgotę na następny dzień i przeczytałem napis na krzyżu: IESZU HANOCRI MALECH HAJEHUDIM
To ma być król – pomyślałem. A potem słyszałem o Piotrze, o Pawle ale nie było to dla mnie ważne. Aż razu pewnego spotkałem kupca z Grecji, który opowiadał o nowej wierze, która rozprzestrzenia się w zadziwiający sposób. I ci tam w Grecji, w Rzymie opowiadają o tej drodze Jeszui i więcej o niej wiedzą niż ja. Umknęło mi coś ważnego. Może najważniejszego. Nie umiałem dobrze wybrać. Straciłem Go.
- Marcinie, jestem tutaj by porozmawiać z panem Brandstaetterem i by powiedzieć wszystkim by wybierali dobrze. By umieli dostrzec to co ważne.
Grzegorz Pieńkowski
MODLITWA O POKÓJ
Wszechmogący i miłosierny Boże, Ojcze wszystkiego, Stworzycielu i Władco Wszechświata, Panie Dziejów, którego dzieła są bez skazy, którego współczucie dla błędów ludzkich jest niewyczerpane, w Twojej woli nasz pokój. Wysłuchaj miłosiernie tej modlitwy, która wznosi się do Ciebie spośród zgiełku i rozpaczy świata, w którym zapomniano o Tobie, w którym nie wzywa się Twojego imienia, w którym drwi się z Twoich praw i ignoruje Twoją obecność. Albowiem nie znając Ciebie, nie żyjemy w pokoju. Pomóż nam zapanować nad orężem, który grozi, że zapanuje nad nami. Pomóż nam wykorzystać naukę dla pokoju i bogactwa, nie dla wojny i zniszczenia. Pokaż nam, jak wykorzystać energię nuklearną dla dobra, nie dla zguby dzieci naszych dzieci. Rozwiąż wewnętrzne sprzeczności, które rosną w nas niewiarygodnie i nieznośnie. Są one zarazem udręką i błogosławieństwem: gdybyś bowiem nie zostawił nam światła sumienia, nie musielibyśmy cierpieć. Naucz nas wytrwałości w bólu, męce i niepewności. Naucz nas jak czekać i jak ufać. Obdarz światłem, obdarz siłą i cierpliwością wszystkich, którzy pracują na rzecz pokoju.
o. Ludwik z Zakonu Trapistów
OCHRZCZENI
- Franciszek Mariusz Kurach
ŻYCZENIA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny, rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja „NK”