Nasz Kościół, nr 664 (14.08.2022r)
- Utworzono: poniedziałek, 15, sierpień 2022 19:00
ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej".
Jezus przyszedł rzucić ogień Ducha Świętego na ziemię i rzucił go w dniu Pięćdziesiątnicy. Nie przyszedł dać ziemi pokój, lecz rozłam. Kto uwierzy w Niego i przyjmie Jego Ducha, ten należy do Niego. Kto zaś nie ma Ducha Chrystusa, ten do Niego nie należy. Wierzący nie ma wspólnoty z niewierzącym.
Marek Ristau
KOMENTARZ DO EWANGELII
Jezus w dzisiejszej Ewangelii pokazuje nam swoje Oblicze w sposób, do którego nie przywykliśmy. Zazwyczaj wyobrażamy sobie Jezusa jako Boga miłości, dobra i pokoju. Skąd zatem bierze się ten brutalny konflikt, o którym On mówi w dzisiejszej Ewangelii? Od razu musimy zastrzec, że choć jest to konflikt realny, to nie jest on zamierzony przez Jezusa. Natomiast Jezus jest świadomy jego istnienia, świadomy, że jest on nieunikniony, a nawet pragnie, żeby on już się rozpoczął. W rzeczywistości konflikt ten został zapowiedziany już w raju, kiedy po upadku pierwszych ludzi Pan Bóg zwrócił się do szatana: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje i potomstwo jej” (Rdz 3, 15). Ta nieprzyjaźń rozgrywa się wprost na naszych oczach. Jakże często czyjaś wiara, proste przejawy religijności, czy ewangeliczna motywacja czynów wywołują drwiny i wrogość. Na pierwszy rzut oka może nam się wydawać, że jest to sprawa poglądów każdego człowieka, ale niekiedy nieproporcjonalna siła tej wrogości sugeruje, że może być ona inspirowana przez wroga zbawienia ludzkiego - szatana. Najobszerniej ten konflikt opisany jest w Księdze Apokalipsy. Tam właśnie zmartwychwstały Chrystus otwiera księgę zapieczętowaną siedmioma pieczęciami i inicjuje proces, który doprowadzi do zwycięstwa królestwa Bożego. Nam, chrześcijanom, potrzebna jest taka właśnie szeroka wizja tego konfliktu, abyśmy umieli czytać otaczającą nas rzeczywistość i nigdy nie tracili nadziei w Bożą obecność.
o. Dariusz Pielak SVD
ZAMYŚLENIA
A w roku Pańskim 1588 Obywatel będziński pan Błażej list do syna pobierającego nauki w mieście Krakowie napisał , a w liście tym tak stało:
Roku Pańskiego 1588
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
Jedyna duszy mojej i serca pociecho synu mój Wojciechu. Przez imć pana Antoniego, co do Krakowa za sprawą się wybiera, list ten synu mój ci posyłam, abyś o ojcu swym nie zapomniał, bo już dwa roki jak nie widział ja ciebie. Gdy jasno na niebie, to ja na Dorotkę, świętą górę naszą idę i wypatruję wież krakowskich kościołów, i myślę, że ty tam synu mój, w tym królewskim mieście nauki pobierając, kiedy już je ukończysz to sławnym się staniesz i ród nasz wzmocnisz, coby pamięć o nim nie zaginęła, a i miastu naszemu sławy przysposobisz.
Kiedyś dwa roki temu pisał o tym ołtarzu, co apostoły na nim jak żywe to Bartłomiej i Paweł od Piwowarów synowie, zaraz chcieli biec do Krakowa, by zobaczyć te cuda, bo nie wierzyli, że z takich martwych kloców drewna ten mistrz Stwosz żywych ludzi wydłubał.
Mieni się, oj mieni synu mój nasze miasto. Luda nowego multum. Izraelity z krajów dalekich ściągają. Z Hiszpanii dalekiej z Niderlandów, bo tam gonią ich na stosy zapalone ciągną, ze w swoje wierze uparli się żyć. A tu glejty i przywileje mają, to i karczmy otwierają a towar wszelaki sprzedają i kupują. A na zamku synu mój paktują. Od cesarza Rudolfa II posłańce, z naszymi preliminaria odprawują. Widać, ze Habsburgi wyrzekną się wreszcie, pretensyji do tronu polskiego.
A nie byłoby rzeczy pożądańszej na świecie, niż żyć pod dobrym i sprawiedliwym panującym.
Posyłam ci synu parę złotych, abyś sobie seksterny i inkaustu nakupił i abyś na ordynaryję miał co ci wyznaczą. I niech ci to miasto wielki w głowie nie zawróci bo tam zapewne i białogłów i biesów pełno.
To i synu kończyć ja będę tę skrypturę. Wszystko co profesory twoje mówią trzymaj w głowie a nic a nic nie uroń.
A jak wrócisz, to ci ojciec Anusię jaką wyszuka, by ród nasz nie zaginął i trwał w poważanie na wieki wieków.
Amen
Si nomen Domini benedictum
Błażej ojciec twój
Pisane w mieście Bendzin roku Pańskiego 1588 Septembra 24
Grzegorz Pieńkowski
ZAŚLUBIENI
- Renata Agnieszka BERNAT i Michał Artur CISZCZONIK
- Paulina Halina NOWAK i Damian Mariusz DOMAGAŁA
- Agnieszka Maria ZIMNA i Piotr Eryk PUDEŁKO
ŻYCZENIA
Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów
Życzy Redakcja NK