Nasz Kościół, nr 660 (17.07.2022r)

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza:

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: "Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła". A Pan jej odpowiedział: "Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona".

 

KOMENTARZ DO EWANGELII

Mamy pewien dysonans w tekstach liturgicznych na dzisiejszy dzień. Polega on na rozbieżności w postawach bohaterów. Chodzi o Abrahama i Sarę oraz o Martę i Marię. Liturgię Słowa zaczęliśmy od zgodnego małżeństwa Abrahama i Sary, a w Ewangelii mamy napięcie między siostrami. W centrum tego napięcia jest przyjście Jezusa do domu Marty i czas spędzony razem z Nim, w Jego bliskości. Widzimy dwie siostry, z których jedna zabiegała o usługiwanie Jezusowi, druga zasiadła u stóp Pana i wsłuchiwała się w Jego słowo. Jest o co się „kłócić”, gdy chodzi o bliskość z Jezusem. Jednak z narracji wynika, że Marcie nie chodziło o bliskość Pana i o czas z Nim spędzony. Ona nie skarży się na to, że przez siostrę nie może pobyć z Jezusem tyle czasu i tak blisko. Tematem skargi jest coś zupełnie innego. Jest nim brak akceptacji w zachowaniu Marii, chęć wymuszenia przez nią zmiany u Marii, a do tego dochodzi jeszcze frustracja Marty z powodu tego, że jej zdaniem, Jezusa nic nie obchodzi to, że została sama przy usługiwaniu. Można zastanowić się nad tym, czy przypadkiem przez skargę Marty nie przebija jej ego. Z jej perspektywy wygląda to tak, że została sama przy pracy i do tego doszło jeszcze to, że Jezus jest obojętny wobec tego, co się z nią dzieje. Odpowiedź Jezusa daje Marcie do zrozumienia, że nikt nie jest winny sytuacji, w jakiej ona się znalazła, zatem nikt, poza nią samą nie rozwiąże jej problemu. Problem polega na tym, że to nie Maria powinna się zmienić, ale Marta. Jeśli popatrzymy na tę Ewangelię w takiej perspektywie, to możemy nadać jej tytuł: Bezzasadność skargi Marty. Jeśli chcemy, by ta Ewangelia przemieniła nasze życie, to możemy pójść o krok dalej i zmienić tytuł, w którym będzie nasze imię: Bezzasadne (moje) skargi. Pojawia się wówczas szansa nas to, że w ten sposób uwolnimy wiele osób, które oskarżamy przed Jezusem.

 

ROZWAŻANIA NAD SŁOWEM BOŻYM

W Chrystusie jest pełnia Bóstwa. Chrystus jest tajemnicą Boga. Dzięki łasce Bożej poznaliśmy bogactwo chwały tej tajemnicy Boga, którą jest Chrystus w nas, nadzieja chwały. Słuchamy stale Słowa Bożego, bo ono jest żywe i skuteczne, pożyteczne do nauki, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, abyśmy byli doskonali i gotowi do każdego dobrego czynu.

Marek Ristau

 

PATRON DNIA - ŚWIĘTY ALEKSY

Według syryjskiego tekstu z V wieku św. Aleksy był Rzymianinem z bardzo zamożnej rodziny rzymskich patrycjuszów: Eufemiusza i Agle. W dniu swego ślubu potajemnie opuścił dom i udał się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. W Edessie miał być żebrakiem. Żył tam z jałmużny. Budował wszystkich niezwykłą pobożnością. Dzielił się z ubogimi wszystkim, co mu tylko zbywało. Następnie powrócił do Rzymu i nie rozpoznany przeżył 17 lat w maleńkiej celi pod schodami rodzinnego domu. Życie spędził na modlitwie i nawiedzaniu sanktuariów rzymskich. Po śmierci znaleziono w jego ręku kartkę z opisem życia. Według legendy jego śmierć miały zwiastować dzwony wszystkich świątyń Wiecznego Miasta.

W pogrzebie miał wziąć udział sam Ojciec święty i cały Rzym. W jego życiorysie przemieszana jest tradycja z legendą.

W średniowieczu św. Aleksy był bardzo popularną postacią w Europie i Północnej Afryce. Patron licznych zakonów, a także ubogich, pielgrzymów, wędrowców, żebraków. Orędownik podczas trzęsienia ziemi, suszy, złej pogody, w czasie epidemii i plag. Powstały nawet rodziny zakonne pod jego patronatem: bracia aleksjanie, siostry aleksjanki (w. XIV), Kongregacja Sióstr Najświętszego Serca Jezusa i Maryi (w. XIX).

Domniemany dom św. Aleksego miał stać w Awentynie. Tam też wystawiono w średniowieczu klasztor benedyktyński i kościół pod wezwaniem św. Aleksego (w. X). Obecna bazylika św. Aleksego pochodzi z w. XVII i należy do najpiękniejszych kościołów rzymskich. Święty Aleksy był ulubioną postacią w średniowiecznej literaturze i w sztuce scenicznej. Poemat o św. Aleksym jest jednym z najstarszych zabytków języka we Francji. Pojawia się również wcześnie m. in. w tekstach niemieckich i polskich - "Legenda o św. Aleksym" (XV w.).

 

ZAMYŚLENIA

- No mów Jaśku – jechałeś za Juliuszem do Ziemi Świętej i jak było – mów. - Juliusz otworzył Biblię na przypadkowej stronie i tam przeczytał takie zdanie: „Kościoły azjatyckie pozdrawiają was", to uznał za znak że musi jechać do Ziemi Świętej. Przez Grecję, Egipt, Syrie przybyliśmy do Palestyny. Juliusz dużo pisał, rysował, był na szczycie piramidy. Noc z 14 na 15 lutego spędził u grobu Chrystusa. Widziałem jak rzucił się na grób, jak się modlił, był tak uduchowiony że kiedy o północy do Grobu przyszła młoda para, to ona i on pocałowali go w rękę. Może go za anioła wzięli, kto wie?

*

,,O tak! Nim ja w śmierć ojczyzny uwierzę

Chociażby jak trup w grobie leżąc zbrzydła

Potargam wprzódy ją pieśnią za pierze,

Porwę ją z ziemi, tak jak wicher bierze

Stargam łańcuchy wszystkie , wszystkie sidła,

Podniosę w niebo, aż gdzie Pan Bóg świeci,

Puszczę...jeżeli żywa- to poleci"

 

- Skąd taka moc u Juliusza- spytał Jasiek?

- Jak to skąd? Posłuchajcie

- Jaśku siadaj i słuchaj.

,,... rozsuwają się mroki niebieskie, trójkąt, świateł bezdennych pełny, pokazuje się na wysokościach, niebo się otwiera, powietrze całe gore i ognia szelestem przeraża.." I jeszcze Jaśku słuchaj dalej, bo najpierw Juliusz ujrzał – tak pisze – „Ecce Homo" „...Postać gdzieś od zorzy idąca – ledwo płaszcza szkarłatem nieco się od mgieł i pomroków odróżniła... spokojna idzie ku Tobie... Nogi bose i twarz odkryta, i ręce słonecznią się nieco... a wszystko jest z ciała bożego, jaśniejsze się wydaje od ziemi. ... oto Człowiek ten już o dwanaście kroków przed tobą – ty patrzysz rozmiłowany w Twarz jego..." A więc to tak wyglądało. Ta wizja Juliusza, którą różnie przedstawiał w różnych utworach.

Grzegorz Pieńkowski

 

MODLITWA ZA WSTAWIENNICTWEM ŚWIĘTEGO ALEKSEGO

Boże Wszechmogący, Ty w każdej epoce zostawiasz nam przykłady świętości życia i wzywasz nas do troski o nasze zbawienie, dziękujemy Ci za świętego Aleksego, wyznawcę, który żyjąc w wielkim mieście, uczynił swe serce wolnym od trosk doczesnych i poświęcił je całkowicie uwielbieniu Ciebie. Daj, nam, za jego przyczyną, by troski światowe nie zgasiły w nas pragnienia nieba. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

ŻYCZENIA

Wszystkim obchodzącym w najbliższym tygodniu imieniny i rocznice urodzin oraz rocznice zawarcia sakramentu małżeństwa, życzymy szczególnego błogosławieństwa Bożego, opieki Matki Bożej, potrzebnych łask i wstawiennictwa św. Patronów

Życzy Redakcja NK

 

Redakcja: Ks. Piotr Pilśniak Grzegorz Pieńkowski, Jadwiga i Jerzy Wieczorek

E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel. +48 32 267 35 36; + 48 883 159 522

Życzenia, artkuły oraz wiersze można przysyłać pocztą elektroniczną na adres NK.

Redakcja zastrzega sobie prawo wprowadzenia korekty nadesłanych tekstów.

Nr konta parafii: 42 2490 0005 0000 4500 3360 5563

"Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością".